reklama
reklama

Europejscy giganci przy Bułgarskiej. Największe piłkarskie kluby, z którymi Kolejorz grał w Poznaniu

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Kamil Pawlikowski

Europejscy giganci przy Bułgarskiej. Największe piłkarskie kluby, z którymi Kolejorz grał w Poznaniu - Zdjęcie główne

Stadion Poznań, a przy nim symbol Kolejorza | foto Kamil Pawlikowski

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportLech Poznań brał udział w europejskich rozgrywkach 22-krotnie, od pamiętnego debiutu w sezonie 1978/79. Na przestrzeni lat „Dumie Wielkopolski” przyszło zmierzyć się z najsilniejszymi zespołami Starego Kontynentu. Oto kilka piłkarskich potęg, które gościł Stadion Poznań.
reklama

Liverpool FC (porażka 0:1)

19 września 1984 roku
Drużyna z miasta Beatlesów do Poznania przyjechała w ramach I rundy Pucharu Europy Mistrzów Klubowych. W tej fazie rozgrywek o awansie decydował wynik dwumeczu. Pierwsze ze spotkań rozgrywane było przy Bułgarskiej. Chociaż zakończony porażką, mecz dostarczył niezapomnianych emocji. Tego dnia na stadionie Lecha 30 tys. kibiców mogło podziwiać prawdziwe piłkarskie gwiazdy. Wśród nich legendarnego Kenny'ego Dalglish'a.  


FC Barcelona (1:1, porażka 4:5 po karnych)

09 listopada 1988 
Rewanżowe spotkanie drużyn w Pucharze Zdobywców Pucharów po sensacyjnym remisie 1:1 na Camp Nou. Rywalem Lecha prawdziwa potęga, prowadzona przez legendarnego Johana Cruyffa. W składzie Barcelony gwiazdy światowego futbolu. Wśród nich koszmar Polaków z mundialu w Meksyku – Gary Lineker. Na oczach 35 tys. kibiców poznańska drużyna przegrała jednak dopiero po rzutach karnych. Jak się później okazało był to pasjonujący dwumecz i porażka, ale z przyszłym zwycięzcą turnieju.


Olympique Marsylia (wygrana 3:2) 

25 października 1990
Pierwsze spotkanie dwumeczu Pucharu Europy (obecnie Liga Mistrzów) obie drużyny rozegrały przy Bułgarskiej. Zarówno na boisku, jak i na ławce trenerskiej legendy futbolu – Marsylię prowadził Franz Beckenbauer. Po ostatnim gwizdku to jednak skazywany na porażkę Lech, mógł świętować. Wszystko dzięki zwycięskiemu trafieniu Andrzeja Juskowiaka. Nazwisko młodego napastnika wybrzmiało tego wieczora najgłośniej. A jest się czym pochwalić, gdy po przeciwnej stronie boiska biegali Éric Cantona, Jean-Pierre Papin czy Chris Waddle. 


Manchester City FC (wygrana 3:1)

21 października 2010
IV kolejka fazy grupowej Ligi Europy na stadionie Kolejorza. Konfrontacja z zespołem z niebieskiej części Manchesteru, który na rewanż do Poznania przyjechał z jasnym celem – przypieczętować awans. Poprzednie spotkanie zakończyło się wygraną angielskiej drużyny 3:1. Przy Bułgarskiej role się jednak odwróciły. Tym razem „poznański kopciuszek” odwdzięczył się trzema trafieniami. Niezapomniana na długo pozostanie fenomenalna bramka Mateusza Możdżenia ustalająca wynik.  


Juventus Turyn (remis 1:1)

1 grudnia 2010 roku
Arktyczna zima w Poznaniu, sprzyjająca bardziej jeździe na łyżwach, niż bieganiu po boisku. To jednak nie przeszkoda, a wyzwanie. Nieco mniejsze od gry ze słynnym Juventusem, a przynajmniej w teorii. Przed tym meczem Kolejorzowi do awansu z grupy w rozgrywkach Ligi Europy wystarczył remis. Podopieczni José Mari Bakero dopięli swego i znaleźli się w fazie pucharowej turnieju. Stara Dama po tym remisie przekreśliła swoje szanse na awans.   


Benfica Lizbona (porażka 2:4)

22 października 2020
Ponownie mecz fazy grupowej Ligi Europy. Do Poznania przyjechała rosnąca w siłę Benfica, która już na pierwszy rzut oka wyglądała imponująco. Siła rażenia Portugalczyków wzbudzała respekt od pierwszego gwizdka. Mimo przyzwoitej gry lechitów, Filip Bednarek wyciągał piłkę z siatki aż czterokrotnie. W dwumeczu, w sumie osiem razy. Na pocieszenie pozostały dwa trafienia Michaela Ishaka, jednego z najskuteczniejszych strzelców tamtych rozgrywek. 


Villareal CF (wygrana 3:0) 

3 listopada 2022
W tym spotkaniu marzenia stały się rzeczywistością. Villarreal, triumfator Ligi Europy z 2021 roku, musiał uznać wyższość Lecha. Awans Mistrza Polski do fazy pucharowej Ligi Konferencji Europy okazał się faktem. Przy wsparciu 30 tys. kibiców Kolejorz zapewnił sobie drugie miejsce w tabeli i pewne wyjście z grupy. Co najważniejsze poznański zespół zapisał się złotymi zgłoskami w historii, wygrywając pierwszy raz z hiszpańską drużyną w europejskich rozgrywkach. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama